Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2013

Dzieci mówią śmieszniej (2)

Pociąg podmiejski. Wśród pasażerów babcia z wnuczkiem. Z głośnika słychać: "Stacja Międzylesie". Wnuczek: Babciu, dlaczego między mnie? Babcia: Między lesie, czyli między lasami, a nie między Lesiem. (Okazało się, że chłopczyk miał na imię Leszek). * Warszawskie metro. Chłopiec próbuje przeczytać wszystkie nazwy stacji. - Świę-to-krzys-ka. Mamo, a co to jest "krzyska"? (Mama wytłumaczyła, powołując się na Góry Świętokrzyskie, a mnie skojarzyło się jeszcze jedno: święto Krzyśka).