Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Ubożeje słownictwo dzieci i młodzieży?

O tym, że młodzież nie rozumie lektur szkolnych, ponieważ nie zna wielu występujących w nich słów, powiedziała jedna z uczestniczek konferencji pt. „ Upowszechnianie   czytelnictwa   i rozwój kompetencji czytelniczych” (Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie, 2017, źródło komentarza: serwis informacyjny Radia Free). Potwierdzili to nauczyciele, z którymi rozmawiałam przy okazji innych tematów związanych ze szkolnictwem. Zaczęłam się zastanawiać, z czego może to wynikać. Czy to wina samych lektur, ich coraz większej nieprzystawalności do naszej rzeczywistości, czy nauczycieli – może nie potrafią przekazać wiedzy o języku w ciekawej formie, czy rodziców, którzy ograniczają rozmowy z dziećmi do podstawowych spraw, czy też całego społeczeństwa, które wraca do obrazków, a może mediów i osób publicznych, które nie dbają o poprawną polszczyznę, a na uwagi reagują z wrogością? Nie będę szukać winnych, zwłaszcza jednostkowo. Uważam, że lepiej zadbać o sw